piątek, 24 maja 2013

:-)

Optymizm, mimo niepogody, musi się mnie trzymać.
Po co się smucić, skoro można mieć zajebisty humor.
I czy lepiej być smutnym czy się śmiać?

A propos naszego dziwnego społeczeństwa- ubierasz się choćby troszkę inaczej, niż jeansy i top, od razu jesteś lustrowany na ulicy.

No nic, trzeba z tym żyć, że ma się choćby trochę inne nastawienie niż wieczne narzekanie na zły los ;-)




Sukienka- even & odd
Buty- Atmosphere
Kolczyki- H&M
Biżu- Handmade (pani z siłowni:-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz