piątek, 1 marca 2013

;-)

A powtarzałam sobie w duchu: "Nie kupię nigdy w życiu moro". Zobaczyłam jednak tą marynarę a la waterfall plus chanelka razem i z tymi błyskotkami na ramionach i print spodobał mi się wyjątkowo. Nie jest to takie oklepane moro, a wzór jest naprawdę ciekawy.
--
Podróż do Austrii - "szybki trip" ok. 1300 km w obie strony. Zakupy na bezcłówce (Versace <3 cej="" fot="" i="" niebawem.="" p="" wi="">Tymczasem tamtejszy outfit.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz