Zapomnialam o starszym juz, mietowym zakieciku z GAP.
Dopiero wczoraj zdjelam go z wieszaka, wczesniej wisial, niczym eksponat z muzeum, patrzylam nań i podziwialam.
:-)
A teraz mam go z czym łączyć, bo wczoraj dostalam sliczna sukienke z wymiany na szafie, ktora ma idealny odcien miety, ten sam,jak zakiet.
Jakie to slodkie i przyziemne ;-)
Pozdrawiam:-))
Dopiero wczoraj zdjelam go z wieszaka, wczesniej wisial, niczym eksponat z muzeum, patrzylam nań i podziwialam.
:-)
A teraz mam go z czym łączyć, bo wczoraj dostalam sliczna sukienke z wymiany na szafie, ktora ma idealny odcien miety, ten sam,jak zakiet.
Jakie to slodkie i przyziemne ;-)
Pozdrawiam:-))
no super ten żakiet, po raz kolejny zachwyce się butami :)
OdpowiedzUsuńFlower, flower, flower, to Ty jesteś natchnieniem dla wielu...:)
OdpowiedzUsuńJesteś naprawdę śliczna!:)