środa, 28 kwietnia 2010

uśmiech kwietniowy

Siedzę i myślę, czekając na jakiś grom z jasnego nieba, żeby w końcu a coś się wziąć konkretnego.:-)
Muszę polecić powornie kapelę MOUGA, na której byliśmy w piątek (świetny koncert :-).
KLIK
Chłopaki są mega charyzmatyczni, co jeden to lepszy:-)

Sobotnie popołudnie minęło na imprezie na torach w Cieszynie (cieplejszy wieczór, zaczynamy sobie pozwalać). Powrót do korzeni , czyli otwieranie wina kamieniem i patykiem by Mariusz i pierdoły pierdoły pierdoły;-)
Pożyczone od Anki spodnie;-)


No i impreza wśród 'avatarów' , czyli koszykarzy akademickich, którzy wybrali sobie akurat nasz zjazd na mistrzostwa;-)
Przy okazji Adaś porobił kilka fot w stylu pin-up, które właśnie się obrabiają.

Strasznie podoba mi się styl pinup, jest taki kolorowy, cukierkowy, dziewczęcy,a zarazem mega kobiecy i seksowny. Te kolorki, te wszystkie cuda, pierdółki, jakie charakteryzują owe stroje po prostu charakteryzują mnie:-) I choćby maleńki dodatek, jak torebka, buty czy makijaż- muszę mieć zawsze coś w stylu pinup:-)

No, a wczorajszy dzień słodko minął. Mam nowy telefon jejejeje;-) Najtańszy jaki można sobie wyobrazić, a całkiem fajnej klasy;-) Nie zdradzę szczegółów. haha:-P
-------
buty(lokalny sklep), getry (calzedonia), tunika (sh), pasek (sh), żakiet (reserved), szal (butik), kolczyki (lokalny sklep z biżu), okulary (avon), bransoletki (prezenty)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz