:-)

Po każdej burzy, choćby nie wiem,jak strasznej, zawsze zaświeci Słońce. 

A jak zobaczysz tęczę,to wiedz,że jesteś życiowym farciarzem! 

W naszej rodzinie obowiązki członków są dość nietypową sprawą. Jako, że znowu mieszkam z rodzicami, przyjrzałam się temu dokładniej. Tata uwielbia spędzać czas wolny w przydomowym ogródku i, gdy siedzimy na tarasie i popijamy jakiś alkoholowy specjał, zawsze opowiada mi, co gdzie posiał, posadził i co to za roślina.

Nie mam pamięci do nazw, zatem tylko zdjęcia.

Tymczasem, ostatnio na facebooku znana bloggerka, Jessica Mercedes Kirschner, dodała mocny tekst, który dobrze odzwierciedla polską mentalność.

Nie chcę mówić o wszystkich Polakach, bo znam pełno osób, które cieszą się z sukcesów, małych czy dużych, jednak tak zwana "szara masa", ludzi często w życiowej rutynie, ew. regresji; tych, których spotkacie najczęściej rano przed marketem, czekających w wielkiej, szarej grupie ortalionu i luźnego jeansu, by kupić 2 złote taniej kilogram skrzydełek z kurczaka.

Miłego dnia!:-)

Jessica Mercedes Kirschner

Chory kraj... Polska. Masz 16 lat. Uczysz się. W wakacje, w weekendy Zapier*alasz na przykład w spożywczym na magazynie, stoisz na zmywaku.. W wolnym czasie prowadzisz bloga modowego, na którego wrzucasz zdjęcia zrobione swoją 5 megapikselową cyfrówką. Ludzie Cię oklaskują, życzą powodzenia, wróżą Ci wielką karierę i mówią, że kiedyś będzie super! 3 lata później... Twój blog, to Twoja praca. Dzieje się, jest głośno. Ale jak to blog? Jak to moda? Przecież medycyna, prawo - to są życiowe kierunki! Masz kasę z bloga? Nie, to przecież z bogatej rodziny jesteś, oto Twoje źródło utrzymania! Pojawiają aię nagrody... Nie ciesz się z prestiżowych wyróżnień i tak wyglądasz jak joker, a w głowie masz frytki. Przestań działać, bo robisz gówno i tak się niczego już nie nauczysz! A najlepiej zamknij się w domu i przestań żyć.

I jak tu żyć? Twoja historia jest beznadziejna - super, masz wsparcie! Twoja historia staje się zajebista - czas się powiesić, albo nie i tak Ci podetną skrzydła, po co masz ich wyręczać ;)