poniedziałek, 14 maja 2012

:-)

Dziś nocna inwentaryzacja, nie wiem,jak wytrzymam kolejną nieprzespaną noc. Ostatnio sporo dziwnych rzeczy się dzieje. Źle, gdy ludzie zaczynają plotkować. Ale najgorzej, kiedy w to wszystko wierzą. Niestety, tak też stało się ostatnio i co sie stało,to się nie odstanie, ale dochodzę do wniosku, że niektórzy za rozrywkę mają wymyślanie bzdur o innych osobach.
I tak też jest do dnia dzisiejszego. Co już usłyszałam? Że Adaś wysłał mnie specjalnie z powrotem do domu rodziców, bo go zdradzałam i nie chciał, żebym przynosiła mu wstyd. Jedna z wielu bajek/mitów, o jakich udało mi się dowiedzieć. Niestety, przez samego Adasia.
Myśląc, że niektórzy postawią się w mojej obronie (tak, jak Polska podczas II wony światowej), zdziwiłam się, kiedy okazało się, że nie zrobili nic, by chociaż troszkę złagodzić sytuację, a śmiem przypuszczać, że oni także przyczynili się do nagłej zmiany mojej reputacji na gorszą. No nic, życie płynie dalej, dziś odbyłam kolejną rozmowę z tymi ludźmi i , mam nadzieję, że ostatnią.
Pomówienia są karalne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz