Może nie jest to jakieś moje ulubione miasto, ale chyba się nim staje.
Za mało miałam w nim historii przeżytych, by coś o nim powiedzieć. Jak każde polskie miasto z bogatą historią- emanuje mnogością stylów, różnorodnością budowli , wpływów...(bardzo stare, z tego, co pamiętam powstało w XIII w.- każda blondynka, nawet ta tleniona, powinna to wiedzieć:-]]])
Mimo to, w tym momencie właśnie moje zdanie na ten temat tworzy się.
Już sam fakt, że Rynek jest totalnie na uboczu, "okryty" kamienicami, które potęgują efekt przytulnego zaułka- działa na korzyść miasta.
Są miejsca warte odwiedzenia, no i są miejsca, które lepiej omijać, by nie stracić dobrego wrażenia.
Za mało miałam w nim historii przeżytych, by coś o nim powiedzieć. Jak każde polskie miasto z bogatą historią- emanuje mnogością stylów, różnorodnością budowli , wpływów...(bardzo stare, z tego, co pamiętam powstało w XIII w.- każda blondynka, nawet ta tleniona, powinna to wiedzieć:-]]])
Mimo to, w tym momencie właśnie moje zdanie na ten temat tworzy się.
Już sam fakt, że Rynek jest totalnie na uboczu, "okryty" kamienicami, które potęgują efekt przytulnego zaułka- działa na korzyść miasta.
Są miejsca warte odwiedzenia, no i są miejsca, które lepiej omijać, by nie stracić dobrego wrażenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz