piątek, 27 kwietnia 2012

;-)

Dawno już skończyłam focić kwiatki, ale dziś, przy tak pięknej pogodzie, kolorach, jakie po wyjściu w końcu na dwudniowe wolne z galerii, ukazały się moim oczom, po prostu musiałam skoczyć po aparat - i przy 11 % baterii obfocić w ciągu kilku minut , na szybko, żeby znowu położyć się plackiem i zażywać terapii słońcem.
Kocham taką pogodę, większość moich ciuchów przeznaczona właśnie na tą aurę.
Dodatkowo fajnie się złożyło, bo na wrześniowy trip do Hiszpanii akurat będę miała 2 tygodnie urlopu, no i pisałam do Qzyna - okazało się, że sam jest chętny, więc mamy coraz więcej ludzi i będzie coraz taniej <3
Jeśli chodzi o inne wyjazdy, to oszczędzamy na coś fantastycznego, dlatego nie wiem czy wiosennego urlopu nie spędzę po prostu w domu :-(
---
złota myśl;-)
poczucie satysfakcji z fajnie spedzonego dnia,  tego,zeby zycie nie ucieklo, to moj priorytet

1 komentarz: