Mimo,ze dzis wtorek, powroce do nidziei;-)
Z Bećką poszalałysmy po katosach, ja poszalalam ogolnie, bo wybralam sie do kosciola, potem do parku, na spacerros i ogolnie duzo sie dzialo
A wiewiorki w parku sie gonily ;-p
dziwne to,ale na tym zdjeciu Becka wyszla jakos nizsza;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz