czwartek, 18 marca 2010

Ktoś'-)

Z racji tego, że posprzątałam już w domu - i w pokoju, no i mam wolny czas, to pomyślałam, że opiszę tu kogoś.
Kogoś, kto jest z nami 10 lat (w czerwcu będzie miał okrągłą rocznicę urodzin:-)- i kto, mam nadzieję, kolejne 10 lat będzie. Bo im starszy, tym mądrzejszy- nawet machy potrafi robić.
Gdy miał kilka miesięcy spróbował po raz pierwszy piwa, z kufla Cioci Grażyny na podwórku, którego nie pilnowała. W tym samym roku, w sylwestra, upił się kropelkami wina;-)
Gdy miał rok, poznał prawdziwego przyjaciela, pseud. Cezar, od którego dzieliło go tylko ogrodzenie. Próbowali nawet podkopu- ucieczki, wspólnie. Jeden z jednej, drugi z drugiej strony.
Gdy miał 3 lata nauczył się skakać przez płoty, do dzisiaj stosuje ten rodzaj ucieczki z naszego podwórka- nie starszne mu siatki, płoty z drewna czy murowane- on i tak każde ogrodzenie pokona jednym skokiem.
Gdy miał lat 4 nauczył się dawać łapę- przybijać piątkę, za orzeszki, które po prostu uwielbia (tak jak mięso, serek, jajka, piwo i wiśnie- okazjonalnie winogrona, trwaę i śnieg:-)
Rok później- nauczył się siedzieć na dwóch łapach w fotelu- później tak się przyzwyczaił, że siedzi tak wszędzie, gdzie tylko może.
Uwielbia podróże autem- wracając z przechadzki zawsze zagląda do samochodów stojących na podjeździe- czy aby przyapdkiem kogoś w nich nie ma, kto mógłby go gdzieś wziąć. Gdy już wejdzie do auta- nie ma ch.,żeby go wyciągnąć!
Ma dwójkę dobrych kumpli na osiedlu, czasem dołączają się inni- i tworzą gang czteronożnych, grasujący w okolicy;-)
Zawsze mówi czego chce. Potrafi pokazać, że jest głodny, chce siusiu, że tęskni. Jego mimika twarzy jest nadzwyczaj rozwinięta- obraża się, co widać na jego mordzie w postaci wrednej pychy, odwraca wtedy się, nawet , gdy chcesz mu dać jego ulubiony przysmak- szyneczkę. Widać, gdy płacze, gdy się śmieje, gdy się dziwi.
No i zawsze na nas czeka:-)
RAMBO!
dużo, wybitnie dużo je i jest dosyć spasiony. Żarcie ma pod schodami ;-)
panicznie boi się burzy , odkurzacza i mojego taty. to jedyne rzeczy, których się boi.
nie lubi siedzieć przy budzie, chyba, że jesteśmy na tarasie czy na podwórku. Woli być w domu z nami;-)
Miał przyjaciela czarnego kota- z którym lubił się bawić. Ale ogólnie nie lubi kotów, jest zazdrosny o inne zwierzaki. Księciunio z niego.

jest towarzyski- kocha gości, lubi się popisywać, przytulać i głaskać;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz