No to stoi.
Pozbyłam się w końcu biurka, a na jego miejsce postawiłam...
Pozbyłam się w końcu biurka, a na jego miejsce postawiłam...
Już widzę w nim 'chopka' w roboczym hełmie, który dzielnie trzyma deski sztalugi;-))
Ostatnie dni z pracy- po drodze książka o projektowaniu- w domu na nowo odżyłam i znowu projektuję drobne zleconka i kończę projekty do szkoły. Niedługo będzie jeszcze ostrzej:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz