W końcu dało radę zrobić mój pokój. Szukam jeszcze jakichś stalowych żaluzji/rolet.
Tymczasem- fotki z telefonu.
Gdy będzie więcej czasu, zrobię artystyczne zdjęcia.
Miało być neutralnie, lekko minimalistycznie,a z drugiej strony tak, żebym mogła zrelaksować się przy czymś do palenia;-)
Tymczasem- fotki z telefonu.
Gdy będzie więcej czasu, zrobię artystyczne zdjęcia.
Miało być neutralnie, lekko minimalistycznie,a z drugiej strony tak, żebym mogła zrelaksować się przy czymś do palenia;-)
W ramkach wydrukowane na gruboziarnistym papierze fotki Brisbane - miasta, z którym myślę zaprzyjaźnić się na dłużej w dalszej przyszłości. Mają motywować do działania i podążania obraną przeze mnie drogą.
Jakość nie powala, tylko będę miała troszkę czasu.....
Historia mojej fascynacji tym krajem sięga wielu, wielu lat wstecz. Takie nieosiągalne El Dorado, koniec świata, coś za horyzontem. Tymczasem filmy, książki, seriale. Później, podczas pracy w Raciborzu, poznałam przemiłego Australijczyka w delegacji. No i na koniec przyjaciółka Maman, która mieszka tam na stałe. Piękny kraj za końcem świata.
No i weekend szykuje się w Tatralandii i na Słowacji, później spontaniczny wypad do Wiednia na dwa dni Polskim Busem z Przyjaciółką. Tak więc "początek roku szkolnego" znowu pod znakiem podróży.
Jakość nie powala, tylko będę miała troszkę czasu.....
Historia mojej fascynacji tym krajem sięga wielu, wielu lat wstecz. Takie nieosiągalne El Dorado, koniec świata, coś za horyzontem. Tymczasem filmy, książki, seriale. Później, podczas pracy w Raciborzu, poznałam przemiłego Australijczyka w delegacji. No i na koniec przyjaciółka Maman, która mieszka tam na stałe. Piękny kraj za końcem świata.
No i weekend szykuje się w Tatralandii i na Słowacji, później spontaniczny wypad do Wiednia na dwa dni Polskim Busem z Przyjaciółką. Tak więc "początek roku szkolnego" znowu pod znakiem podróży.
:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz