środa, 4 lipca 2012

:-)

Na razie żyję chwilą.
Odwiedziłam Babcię, posprzątałam z bratem grób Dziadka.
Później swoje sprawy, to na razie jedyny dzień wolny, jaki planuję, pewnie spędzę go przy drinku, w samotności, bo jakoś na razie tego potrzebuję.
Idzie kolejna burza, więc sprężam się i wyłączam komputer.
Rodzice wrócą tydzień wcześniej, mimo przewidywanych dwóch tygodni - Skyclub i jego bankructwo.





Sukienka- stradivarius
torba-koszyk - prezent z Hiszpanii
bransoletki- różne sklepy
zegarek- pierre ricaud
buty - stradivarius
kolczyki- h&m

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz