;-)

Dzisiejszy, króciutki dzionas w pracy, zakończony chodzeniem po sklepach i koktajlem owocowym z kolegą z Gliwic. Uwielbiam go za to, że kocha ciuchy, fatałaszki i facetów, można z nim gadać o pierdołach, a ma tyle dystansu do siebie, że zaraża nim innych.
I ustalił sobie tak konkretny cel w życiu, że należy brać z niego tylko przykład ;-)
Zapowiada się fajne przetrzepanie następnej wypłaty w River Island ;-)
---
Dziś odebrałam kolejne zamówienie z avon, przy czym pozwoliłam sobie na chwilkę szaleństwa z acałym, ogromnym zestawem do domowego Spa (teraz akurt spróbuję greckich alg). Ma potwornie miły zapach i po pierwszym użyciu jest naprawdę delikatne. To nowość, w następnym katalogu <3
No i coraz więcej klientek, może za jakiś czas będzie jeszcze więcej;-) Bardzo mnie to cieszy, nie dla samego zysku, który, jak się okazuje, może być całkiem przyzwoity- ale dla faktu, że znowu mam szansę osiągnąć coś dodatkowo.
No i kredka do brwi z pędzelkiem:-) Też jestem mile zaskoczona, avon, po ostatnim roku uczuleń, alergii etc. jakoś złagodniał i kosmetyki nie powodują już u mnie podrażnień i zapaleń:-)
---
Weekend, a mianowicie piątek zapowiada się różnie:
1. Łódź i całonocna impreza z dwójką znajomych (jeśli będziemy mieli imprezowy nastrój)
2. Kotlina Kłodzka, gorki i SPA (jeśli będziemy mieli ochotę na chwilkę relaksu)
Nie wiemy jeszcze, co dokładnie chcemy ;-)

---
Edit1- Wygrała Kotlina Kłodzka:-)
Edit2- planowany 'wakacyjny' wypad marzeń. Nie zdradzę, w jakie miejsca,ale odkryłam naprawdę fantastyczne miejscówki. Codziennie gdzieś indziej przez około 1o dni. Taki mój plan.