wtorek, 6 marca 2012

(-:

Dzisiaj wstalam lewą nogą.
Śniadanie (polecam!) makrela w sosie pomidorowym plus twarożek plus dwie rzodkiewki plus drobno posiekany por. A to wszystko posmarować na ciepłego tosta plus herbatka  i zestaw witamin ;-)
 Zastanawiam się nad zakupem Canon'a. Lustrzanki oczywiście. Jednak co Canon, to Canon, jak dla mnie najlepszy:-) Z uwagi na przymus oszczędzania nie będzie to aparat za 5000 (5000 to wydam na Karaibach;-).
Ale do 2 000 PLN można dostać już coś fajnego, używane,ale z małym przebiegiem czy starsze modele (jeszcze 4,5 lat temu były moim marzeniem nie do osiągnięcia;-).
No i czaję jakiś fajny analog czy lomo-aparat ;-)
Taka odskocznia od wygładzonej fotografii cyfrowej :-)
A na razie mykam znowu pomóc seniorom rodu. Muzyczka na dzisiaj, kojarzy mi się z szalonym imprezowaniem w Egipcie, conocne dyskoteki i niesamowici ludzie:-)
Haha!
Miłego dnia :-))))))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz