piątek, 29 kwietnia 2011

nocą jest czas na wszystko

Po kilkudziesięciu dniach ciszy znowu zaczynam pisanie.
Raz po raz stukają mi w okna 'perszingi', jak to nazywa moja mam, czyli chrabole. Ohyda, dlatego, mimo gorącej nocy, nie otwieram okien:-)

Potem leży to na ulicy i chrup chrup, chrupocze:-)))
Kilka moich propozycji:-)
Pozdrawiam serdecznie;-*

-------------------------------------------------------------

-----------------------------------------------------


-------------------------------------------------




 -----------------------------------------
 --------------------------------------------
 -----------------------------------------









------------------------------------






------------------------------------------




-----------------------------------------









-----------------------------------------








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz